Nazwa "Polo" zagościła w światku motoryzacyjnym w 1975. Jak się okazało - zagościła na dobre. Model, który opisuję dziś, to jego czwarta generacja. Wydaje się, że przez ponad 30 lat powinno być ich nieco więcej, jednak zainteresowanie klientów oraz pozytywna opinia o aucie sprawiły, że poszczególne wersje przetrwały dość długo w produkcji.
Polo IV pojawiło się na rynku w 2001 roku zastępując poprzednie wcielenie, które produkowano przez 7 lat. Na tle ówczesnych konkretów wyglądało schludnie i dość elegancko. Wymiarami dorównywało niemal VW Golfowi drugiej generacji. Wyróżnikiem zostały oczywiście podwójne przednie reflektory zapożyczone z modelu Lupo. Chcąc czy nie, do auta przytknięto etykietkę "okularnik", zarezerwowaną wcześniej jedynie dla Mercedesa E W210. Swoją drogą to zabawne że pierwszy model Polo IV upodobniono do najmniejszego w ofercie Lupo, by po face liftingu (przeprowadzonym w 2005) dać mu nową "twarz" VW Passata.
Kto chciał stać się właścicielem VW Polo musiał najpierw zdecydować się na bogatą ofertę silnikową, która zawierała aż 17 wariantów (włączając silniki po liftingu, którym minimalnie podniesiono moc) Po części są to oczywiście te same jednostki, jednakże o różnych mocach. Najsłabsze to 3 - cylindrowe silniki 1.2 o mocach od 54 do 70 KM. Najmocniejsze wyposażono w dobrze znaną, Volgswagenowską jednostkę 1.8T o mocy 150 KM. Paletę diesli rozpoczyna silnik 1.4 70 KM, a kończy bardzo mocne 1.9 TDI o mocy 130 KM.
W stosunku do przedniej generacji Polo, w nowym modelu nie przewidziano już wersji kombi. Mamy więc do wyboru nadwozie typu hatchback 3 i 5 drzwi, lub całkiem zgrabnie wyglądającego sedana. Ten ostatni niestety nie był oferowany na polskim rynku, być może dlatego by nie budzić niezdrowej konkurencji dla bliźniaczej przecież Skody Fabii Sedan czy Seata Cordoby. Ciekawą odmianą jest Polo Cross, które ze względu na podwyższone zawieszenie i pakiet stylizacyjny, stara się "udawać" auto terenowe.
Wnętrze Polo zaprojektowano typowo po niemiecku - prosto, schludnie i funkcjonalnie. Prawdopodobnie włoskich projektantów przyprawiłoby ono o ból głowy. Materiały wykończeniowe - całkiem niezłe, jak na tę klasę oczywiście. Na pochwałę zasługuje twarda tapicerka foteli, odporna na zużycie. Warto dodać, że w standardzie Polo IV oferowało 4 poduszki powietrzne (wersja po liftingu już tylko dwie).
Miałem przyjemność podróżować VW Polo IV kilkakrotnie, gdyż takie auto gościło swego czasu u mnie w rodzinie. Niestety była to wersja najuboższa - 1.2 54 KM, nie wyposażona nawet we wspomaganie kierownicy. Ciężko więc docenić jej właściwości trakcyjne. Na pewno nie było to auto, które potrafiło wywołać jakieś większe emocje u swojego właściciela. To po prostu samochód - urządzenie do przemieszczania się z punktu A do punktu B.
Modelik Polo posiadam w kolekcji już od dość dawna. Producentem jest firma Auto Art i właśnie chyba ten fakt zaważył o decyzji zakupu, gdyż była to zupełna okazja. Modelik wylicytowałem za niespełna 30 złotych na Allegro. W zasadzie poza za grubą powłoką lakierniczą - nie ma się do czego przyczepić. Auto Art po raz kolejny pokazał kto rządzi w świecie modelarskim - Polo wygląda niczym małe, prawdziwe auto.
Podsumowując - Polo IV zostanie kolejnym - dobrym samochodem VW, który jednak nie zostanie zapamiętany. Może właśnie dlatego że to "po prostu samochód"?
Polo IV pojawiło się na rynku w 2001 roku zastępując poprzednie wcielenie, które produkowano przez 7 lat. Na tle ówczesnych konkretów wyglądało schludnie i dość elegancko. Wymiarami dorównywało niemal VW Golfowi drugiej generacji. Wyróżnikiem zostały oczywiście podwójne przednie reflektory zapożyczone z modelu Lupo. Chcąc czy nie, do auta przytknięto etykietkę "okularnik", zarezerwowaną wcześniej jedynie dla Mercedesa E W210. Swoją drogą to zabawne że pierwszy model Polo IV upodobniono do najmniejszego w ofercie Lupo, by po face liftingu (przeprowadzonym w 2005) dać mu nową "twarz" VW Passata.
Kto chciał stać się właścicielem VW Polo musiał najpierw zdecydować się na bogatą ofertę silnikową, która zawierała aż 17 wariantów (włączając silniki po liftingu, którym minimalnie podniesiono moc) Po części są to oczywiście te same jednostki, jednakże o różnych mocach. Najsłabsze to 3 - cylindrowe silniki 1.2 o mocach od 54 do 70 KM. Najmocniejsze wyposażono w dobrze znaną, Volgswagenowską jednostkę 1.8T o mocy 150 KM. Paletę diesli rozpoczyna silnik 1.4 70 KM, a kończy bardzo mocne 1.9 TDI o mocy 130 KM.
W stosunku do przedniej generacji Polo, w nowym modelu nie przewidziano już wersji kombi. Mamy więc do wyboru nadwozie typu hatchback 3 i 5 drzwi, lub całkiem zgrabnie wyglądającego sedana. Ten ostatni niestety nie był oferowany na polskim rynku, być może dlatego by nie budzić niezdrowej konkurencji dla bliźniaczej przecież Skody Fabii Sedan czy Seata Cordoby. Ciekawą odmianą jest Polo Cross, które ze względu na podwyższone zawieszenie i pakiet stylizacyjny, stara się "udawać" auto terenowe.
Wnętrze Polo zaprojektowano typowo po niemiecku - prosto, schludnie i funkcjonalnie. Prawdopodobnie włoskich projektantów przyprawiłoby ono o ból głowy. Materiały wykończeniowe - całkiem niezłe, jak na tę klasę oczywiście. Na pochwałę zasługuje twarda tapicerka foteli, odporna na zużycie. Warto dodać, że w standardzie Polo IV oferowało 4 poduszki powietrzne (wersja po liftingu już tylko dwie).
Miałem przyjemność podróżować VW Polo IV kilkakrotnie, gdyż takie auto gościło swego czasu u mnie w rodzinie. Niestety była to wersja najuboższa - 1.2 54 KM, nie wyposażona nawet we wspomaganie kierownicy. Ciężko więc docenić jej właściwości trakcyjne. Na pewno nie było to auto, które potrafiło wywołać jakieś większe emocje u swojego właściciela. To po prostu samochód - urządzenie do przemieszczania się z punktu A do punktu B.
Modelik Polo posiadam w kolekcji już od dość dawna. Producentem jest firma Auto Art i właśnie chyba ten fakt zaważył o decyzji zakupu, gdyż była to zupełna okazja. Modelik wylicytowałem za niespełna 30 złotych na Allegro. W zasadzie poza za grubą powłoką lakierniczą - nie ma się do czego przyczepić. Auto Art po raz kolejny pokazał kto rządzi w świecie modelarskim - Polo wygląda niczym małe, prawdziwe auto.
Podsumowując - Polo IV zostanie kolejnym - dobrym samochodem VW, który jednak nie zostanie zapamiętany. Może właśnie dlatego że to "po prostu samochód"?
Polo IV generacji z przed liftingu to jedno z ładniejszych VW ostatnich lat i te lampy jak z Mercedesa... ;]
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić taki model tego właśnie polo bo poszukuję ale nie mogę znaleźć a jestem miłośnikiem vw i kocham ten model xD :)) proszę o odpowiedź najlepiej na gg: 9469605
OdpowiedzUsuńChciałbym kupić tego POLO jak coś to zostawiam gg 9469605 Pisać jak ktoś ma do sprzedania
OdpowiedzUsuńDam za niego 30zł Tylko proszę powiedzcie mi gdzie mogę go kupić... chyba że ma ktoś do sprzedania
OdpowiedzUsuń