sobota, 25 lutego 2017

FSO Polonez MR89 i Niewiadów N126

Miłość do Poloneza wyznałem publicznie już dosyć dawno. Od tamtego czasu nic się w tym temacie nie zmieniło - jest to nadal moje ulubione polskie auto o którym marzyłem jako dziecko i w sumie marzę dalej jako dorosły facet ;)
Marzenia to jedno, a rzeczywistość - drugie. Polonezy stają się powoli klasykami, których ceny rosną, a odbudowa takiego auta (celowo używam słowa odbudowa, a nie remont) niesie za sobą nie lada koszty. Taką zabawę pozostawiam więc innym, ja natomiast pocieszam się modelami. Dzięki DeAgostini nasz rynek został zalany różnymi wariacjami na temat Poloneza i trzeba mieć rozum Kaszpirowskiego, żeby objąć pamięcią je wszystkie. Na szczególne uznanie zasługuje według mnie miniatura MR89. Posiada całkiem fajne detale w postaci malowanych uszczelek i klamek, najlepsze ze wszystkich wydań przednie reflektory, ładnie odwzorowane koła no i... hak :) Dzięki temu modelik staje się kompatybilny z przyczepą Niewiadów N126 również wydaną w serii KAP. 
I jakoś tak mnie natknęło żeby takie połączenie sobie zafundować. Modelik Poloneza udało się zakupić za równowartość czterech przeciętnej klasy wyrobów chmielowych. Z przyczepą było nieco gorzej ponieważ jej dostępność nie była już tak szeroka. Odpuściłem sobie wydumane "okazje" na Allegro i zamówiłem "niewiadówkę" przez stronę wydawnictwa. Okazało się że wciąż jest w sprzedaży i po 2 tygodniach czekania odebrałem przesyłkę z poczty.
Okazuje się że DeA w całej swojej pazerności potrafiła wpaść na pomysł jak zaproponować polskim kolekcjonerom coś wyjątkowego. Połączenie Poloneza z tą uroczą przyczepką wyszło całkiem nieźle. Przy odrobinie chęci i czasu jest to materiał na naprawdę fajny model. Dopracowania wymaga oczywiście kolorystyka wnętrz obu pojazdów - ja póki co ograniczyłem się do poskładania "hulającego" jak wiatr po polu wnętrza N126 (podczas transportu wszystko się poodklejało), ale mam w planach większe poprawki. 









Z tego miejsca pragnę polecić również folder (książką raczej nie można tego nazwać) dokumentujący dzieje Poloneza od jego powstania aż po jednak smutny koniec. 




I jeszcze jedno pytanie do Kolegów - zbieraczy: ile najdłużej czekaliście na dojście paczki z Wielkiej Brytanii? Czy to możliwe że standardowa wysyłka oznaczona jako "Airmal" jedzie do mnie już trzeci tydzień? Wcześniej, wysłana tą samą formą przesyłka doszła do mnie w 6 dni. Wciąż mieć nadzieję, czy pogodzić się ze stratą modelu...? Pozdrawiam!
 

12 komentarzy:

  1. Zestaw piękny:) tak jak Ty marzysz o Polonezie, ja zawsze marzyłem o N126, niestety najczęściej kończą żywot dewastowane na budowach i coraz trudniej o uszanowany egzemplarz. Opisywaną przez Ciebie broszurkę także posiadam i przyznam, że mimo niewielkiej ilości stron świetnie kondensuje najważniejsze informacje o naszym poczciwym Polonezie:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech Szymku ostatnio ciągle narzekamy że coś odchodzi bezpowrotnie;-) Dobrze że te wehikuły pozostaną chociaż w naszych marzeniach. Pozdrawiam

      Usuń
    2. I kolekcjach;) chyba właśnie po to je zbieramy by zachować dla siebie ten kawałek moim zdaniem fajnych wspomnień;)

      Usuń
  2. To połączenie wygląda naprawdę całkiem ciekawie. Przeważnie widuje się takie zestawy, ale z modelem maluszka. :)

    Jeśli zamawiałeś przez eBay, to powinieneś w karcie zamówienia znaleźć numer przesyłki oraz nazwę przewoźnika. Sprawdzałeś na jego stronie co się dzieje z paczką? Z WB przychodzą dość szybko - tydzień, góra półtorej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Damianie! Faktycznie z maluszkiem ten zestaw jest dosyć często pokazywany. Dla mnie to naprawdę podróż w przeszłość do czasów kiedy widok escorta na ulicy to było coś;-)

      Problem z paczką na którą czekam polega na tym że to przesyłka nierejestrowana. Nie mam więc numeru i możliwości sprawdzenia co się z nią dzieje. Sprzedawca twierdzi że została wysłana 9 lutego a czas dostarczenia do Polski to przynajmniej 14 dni roboczych. Coś mi to śmierdzi bo takie przesyłki dostawałem w 6 dni, a rejestrowane jeszcze szybciej. Jak zawsze szkoda mi modelu a nie pieniędzy:'( Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Mam u siebie dokładnie ten sam zestaw, a nawet dwie Niewiadówki mi się trafiły :)
    Swoją drogą, nie spodziewałem się zobaczyć go tutaj :)
    Jeśli przesyłki wciąż nie ma to zakładaj spór, podobno sprzedającego problemem jest, że nie ma dowodu nadania w przypadku nierejestrowanej. Mi kiedyś oddał pieniądze od razu, wiedząc zapewne o tym. Na pewnie bym tego nie zostawiał o ile płaciłeś przez PayPal.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kap to nie moja "branża" ale to zestawienie jest naprawdę fajne, szkoda by go było nie mieć;-)
      Poczekam do środy i robię tak jak piszesz - płatność była za pomocą payplal. Cholernie mi szkoda bo w paczce było Minardi PS01 :( pozdrawiam!

      Usuń
  4. Bardzo lubię ten FSO dzielimy kopalnia jest modelem domu, ale suyome modele Fran jak więcej tego koloru, jak również przez wybranego cojunto z karawaną, że suema punktów.

    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank You for comming. I add Your blog to my fav. I'm happy You like it. As I see, Fso is popular not only in my country ;) Greets!

      Usuń
  5. Marcjan, gdy nie można mieć prawdziwy samochód, musisz być zgodne ze wzorem zamieszczonym w skali. Przynajmniej to, co robię!
    Polonez słodkie.
    przytulić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Juanh za komentarz. Całkiem nieźle wyszedł po Polsku :) Polonez to moja wielka miłość i marzenie z dzieciństwa. W mojej pamięci zawsze pozostanie jako auto bardzo eleganckie i solidne. Pozdrawiam.

      Usuń