środa, 28 października 2009

Ferrari dla Kowalskiego - Fiat Coupe

Pozostajemy w kręgu aut włoskich. Pięknych aut - dodajmy :) Kolejną miniaturką, która pragnę przedstawić jest zaprezentowany w 1993 roku Fiat Coupe. Jest to na pewno auto wyjątkowe, głównie za sprawą swojego nietuzinkowego wyglądu. Jego autorem jest bardzo słynna w światku motoryzacyjnym osoba Chrisa Bangle'a - tego samego który stoi za obecną stylistyką BMW. O ile nad urodą "bawarek" można dyskutować, tak za okres pracy Bangle'a dla Cento Stile Fiat należą się ogromne brawa.
Fiat Coupe nie pozostawia złudzeń - to auto sportowe w każdym calu. A co jest wyróżnikiem auta sportowego? Oczywiście rasowy wygląd i mocny silnik. Jednego ani drugiego nie zabrakło. Wygląd "coupety" nawiązuje do linii samochodów z pod znaku Ferrari, silniki zaś zaczynają się na 130 konnym 1.8 a kończą na 20-sto zaworowym, uturbionym 2.0 rozwijającym 220 KM. Fiat Coupe jest więc najszybszym, seryjnie produkowanym w historii Fiatem - topowa wersja potrzebuje 6,5 sekundy by rozpędzić się do 100km/h, a prędkościomierz zamyka się przy około 270 km/h...
Dla rozwoju Coupe ciekawy okazuje się rok 1998. Przeprowadzony lifting sprawia że auto staje się jeszcze bardziej wyraziste i agresywne. Wewnątrz oprócz charakterystycznych detali - pasa w kolorze nadwozia, semi-kubełkowych foteli czy okrągłego analogowego zegara pojawia się nowy detal (choć może bardziej adekwatnym określeniem wydaje się być gadżet) - przycisk uruchomienia silnika (dostępny tylko dla wersji z silnikiem turbo). Najciekawsze wersje jakie trafiły do klientów to oczywiście Limited Edition oraz Turbo Plus. Charakteryzowały się subtelnym pakietem ospojleprowania, felgami z lekkich stopów w przyciemnionym odcieniu (Limited Edition), skórzaną tapicerką z czerwonymi przeszyciami, hamulcami firmy Brembo.
Fiat Coupe choć bazuje na technologii Fiata Tipo (podobnie jak Bravo/Brava) jest samochodem którego nie da się wepchnąć w żadne ramy. Bezkompromisowy ścigant. O ile kiedyś było to auto zupełnie niszowe, tak teraz praktycznie każdy może stać się właścicielem tej perełki, nawet w najbogatszych wersjach. Przykre jest, że amatorami są zazwyczaj ludzie młodzi, często miłośnicy wiejskiego "tjuningu", którzy rozbijają swoje samochody na przystankach, zamiast ocalić je od zapomnienia:(
O modeliku Coupe marzyłem od zawsze. Wiedziałem że takowy wyprodukowała firma Norev i to całkiem nieźle. Miniaturka miała świetne proporcje, ładne felgi (od wersji LE) i dość starannie odwzorowane wnętrze. Znalazłem ja w jakimś włoskim serwisie aukcyjnym. Później na rodzimym Allegro zaczęły pojawiać się modeliki od Grani8Partners, w różnych wersjach (cywilne, policyjne). Początkowo osiągały ceny około 70 - 80 złotych. Gdy rynek nieco się nasycił i ja postanowiłem sięgnąć po modelik od G&P. Na zdjęciach prezentował się całkiem nieźle, choć było widać wyraźnie, że model ma nie zachowane proporcje (na moje oko za wąski, za wysoki). Mimo to zadeklarowałem zakup za 44 złote. I tak po tygodniu zapukał do mnie żółciutki Fiat Coupe. Oględziny na żywo potwierdziły przypuszczenia o najlepszym oddaniu bryły. Ponadto za wąski w stosunku do bryły okazał się rozstaw kół. Modelik ma sporo niedomalowań - chodzi mi tu głównie o podproża i zderzaki. Rozumiem że producent starał się jak najwierniej oddać szczegóły podstawowego modelu Coupe, bo owszem w oryginale te elementy były czarne, jednak można było to zrobić porządniej. Kolejna porażka to wnętrze, które poza żółtym paskiem na środku deski ma się nijak do oryginału - konsola środkowa nie pochodzi wręcz od tego samochodu!! Oprócz powyższych można zaleźć jeszcze sporo wad jak choćby za grube obramówki szyb, które chyba miały być uszczelkami... Co jest więc na plus? Hmm... po raz kolejny fakt ,że za niewielkie pieniądze otrzymujemy modelik wyjątkowego auta, a dzięki temu wszystkie te zarzuty stają się zupełnie nieistotne. Czy polecam modelik od Grani8Partners? Pewnie że tak!














2 komentarze:

  1. rzeczywiście model niezbyt udany, powinien byc dłuższy i niższy, tył też wqydaje się byc zbyt wcięty.
    PS. fajny nowy banner ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo chciałem mieć Coupe, więc przestałem już na to zwracać uwagę :) Cały blog został podrasowany na moje ulubione barwy wyścigowo/rajdowe "Rothmans Racing" :)

    OdpowiedzUsuń